Stan zagrożenia epidemiologicznego w związku z koronawirusem ma wpływ na nas wszystkich. Zalecenia jakie otrzymaliśmy na jakiś czas zmienią rzeczywistość – miejmy nadzieję, że będą to tygodnie, a nie miesiące.

Nasza firma bardzo poważnie podchodzi do tego, co dzieje się wokół. Mamy to szczęście, że jesteśmy w stanie produkować i nikt z nas nie jest podejrzany o chorobę. Aby ten stan utrzymać jak najdłużej wprowadziliśmy wiele wewnętrznych procedur bezpieczeństwa, o których chciałabym Państwu opowiedzieć.

W pierwszej kolejności ograniczyliśmy kontakty z kim tylko można, w firmie nie odbywają się żadne spotkania. Koordynatorzy Sprzedaży pracują z domu, starając się zapewnić obsługę telefoniczną oraz e-mailową. Osoby starsze oraz będące w grupie osób o podwyższonym ryzyku poszły na urlop. Osoby podróżujące do pracy komunikacją miejską zostały zachęcone do zrezygnowania z niej na rzecz samochodów.

Klienci oraz kierowcy przyjeżdżający po towar są obsługiwani w przeznaczonym do tego pomieszczeniu (strefie buforowej) by zredukować możliwość kontaktu z naszymi pracownikami. Wszelkie pomieszczenia i powierzchnie są dezynfekowane, posiadamy zapasy rękawiczek oraz środków dezynfekujących.

Brygady produkcyjne są separowane od siebie, przebywają w kilkuosobowych zespołach w innych halach. Staramy się bardzo, aby nie dochodziło do niepotrzebnych interakcji między naszymi pracownikami. Mierzymy również temperaturę, a osoby przejawiające jakiekolwiek objawy choroby (każdej) zostaną odesłane do domu, tak by nie zarażać i nie osłabiać niczyjej odporności.

Na ten moment posiadamy surowce by obsłużyć wpływające zamówienia, nie ma też informacji, aby przepływ towarów miał zostać wstrzymany. Z tego miejsca chciałam zapewnić Państwa, że dołożymy wszelkich starań by realizować produkcję bez zakłóceń, chociaż wprowadzenie i egzekwowanie wszystkich tych obostrzeń wymaga czasu i może wpłynąć na wydłużony czas oczekiwania na dostawę.

Jesteśmy jako przedsiębiorcy w trudnej sytuacji  ponieważ stanowimy zespół naczyń powiązanych i mam ogromną nadzieję, że uda nam się przetrwać ten czas i odbudować wszystko ze zdwojoną mocą. Aby tak się stało potrzebne będzie zdrowie – czego życzę wszystkim Nam.

Ewelina Pisarczyk 

Dyrektor Generalny